Na wstępie przepraszam, że znowu ja:)
ale dzisiaj nie wyobrażam sobie innego, bardziej adekwatnego miejsca do napisania tego:
Kochany PP, z okazji CZWARTYCH urodzin naszej znajomości, życzę Ci dalszej cierpliwości, wytrwałości i spełnienia!
ps.4 lata temu była sobota...było zimno, ale nie padało, Ty miałeś pomarańczową kurtkę i się myliłeś w klaskaniu;)
czwartek, 4 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz