piątek, 31 maja 2013

Dobrze, żeś jest...

ps. w tym roku wokół bloku wyrosło rekordowo dużo 100krotków, jak nigdy przenigdy wcześniej.

niedziela, 5 maja 2013



maj maj maj maj maj maj maj!!!!! bo wiosna przyszła to i maj jest! 

Dobrze by było pójść na Lisią Górę na piwo. 
Przez krzaki przedrzeć się, bo dla tego widoku warto.
Piwo kupione w biedrze koło Heliosa - rzecz jasna.
A później... placki ziemniaczane.

gdy tylko zechcesz przyjdź. 


poniedziałek, 4 marca 2013

Pomysł z hasłem nie jest wcale taki głupi. "Goła baba" odpada!

7 lat temu była sobota. Pamiętam jak czekałam na ten dzień. Był inny niż go sobie wyobrażałam.
Było zimno, pochmurno, stacja nie taka i nie tam gdzie miała być.
Ty też się różniłeś od mojego wyobrażenia o Tobie, a i tak zanim jeszcze wysiadłam z pociągu wiedziałam, że Ty to Ty:)

Myślisz, że będąc wtedy w miejscach w których byliśmy była szansa abyśmy się nie poznali? 


Może, nie do końca tak:)

środa, 20 lutego 2013

zadzwoniłaś i nawijałaś o panu, o ukłonie, o przesłanym pocałunku.
ja zamiast skupić się na tym co mówisz, zastanawiałem się czy wszystko dobrze.
instynkt tacierzyński? a może mężowski?
śpij sobie dobrze Kobietko.

noce i dnie.

wtorek, 29 stycznia 2013

Turnauowa twórczość już chyba zawsze będzie mi się kojarzyć z Tobą. Dobrze... Dzięki temu zawsze gdy usłyszę choć fragment-będziesz tak jakby trochę obok.
Od wczoraj oprócz powietrza i różnych zapachów mój dom wypełnia właśnie piosenka, którą mi dałeś wczoraj. Nie tylko dlatego, że mi się podoba, ale dlatego, że w refrenie słyszę Ciebie... Słyszę w swojej głowie Twój głos, kiedy to śpiewasz. Okropne, ale ja Ci chyba nigdy nie powiedziałam, że uwielbiam kiedy śpiewasz, uwielbiam Twój głos i uwielbiam się w nim zanurzać i odpływać...

a teraz coś z innej beczki, posłuchaj i UŚMIECH SIĘ:)


ps. pp śpiewaj mi częściej

poniedziałek, 28 stycznia 2013

dziękuję Ci za tę piosenkę! poprawiła mi humor i to bardzo! 
ogólnie mam jakoś tak... no źle mi ostatnio. 
za bardzo chyba się przejmuję tym co mało istotne.

swoją drogą, właśnie przed chwilą zauważyłem, że człowiek z domu (z dzieciństwa) wynosi dużo więcej niż się wydaje! i może nie chcieć taki człowiek, może próbować zwalczyć jakieś przyzwyczajenia albo inne ustrojstwa ale... "czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość odtrąci". 





Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę. 

Słowo to zimny powiew
nagłego wiatru w przestworze;
może orzeźwi cię, ale
donikąd dojść nie pomoże. 

Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum,
wódka w parku wypita albo zachód słońca,
lecz pamiętaj: naprawdę nie dzieje się nic
i nie stanie się nic - aż do końca. 

Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę. 

Zaufaj tylko warg splotom,
bełkotom niezrozumiałym,
gestom w próżni zawisłym,
niedoskonałym. 

Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum,
wódka w parku wypita albo zachód słońca,
lecz pamiętaj: naprawdę nie dzieje się nic
i nie stanie się nic - aż do końca.


sobota, 26 stycznia 2013

dobranie

Brakuje mi Ciebie.
Nie mogę się doczekać kiedy się zobaczymy.
Ostatnio jakoś tak bardziej doceniam to a raczej tych, którzy mi jeszcze zostali i pomimo mojej wredoty jak na złość zostają nadal, jakby chcieli swoją wytrwałością udowodnić światu, że jestem kimś lepszym niż mi się wydaje.

za tą rozmowę z 26.01.2009 Ci dziękuję.
za to zaufanie... i nieustającą cierpliwość i wytrwałość.

sobota, 19 stycznia 2013

zimowo, śnieżnie, naukowo, porankowo... i inne owo owo.
nie chce mi się uczyć, a cza bo "Polska poczebuje wykształconych i ambytnych!" ;)

uśmiecham się.