ogólnie mam jakoś tak... no źle mi ostatnio.
za bardzo chyba się przejmuję tym co mało istotne.
swoją drogą, właśnie przed chwilą zauważyłem, że człowiek z domu (z dzieciństwa) wynosi dużo więcej niż się wydaje! i może nie chcieć taki człowiek, może próbować zwalczyć jakieś przyzwyczajenia albo inne ustrojstwa ale... "czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość odtrąci".
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
Słowo to zimny powiew
nagłego wiatru w przestworze;
może orzeźwi cię, ale
donikąd dojść nie pomoże.
Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum,
wódka w parku wypita albo zachód słońca,
lecz pamiętaj: naprawdę nie dzieje się nic
i nie stanie się nic - aż do końca.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
Zaufaj tylko warg splotom,
bełkotom niezrozumiałym,
gestom w próżni zawisłym,
niedoskonałym.
Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum,
wódka w parku wypita albo zachód słońca,
lecz pamiętaj: naprawdę nie dzieje się nic
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz