przede mną stoi 'mleko łowickie 0,5%' i kobieta z pudełka uśmiecha się do mnie.
tylko gdyby nie ten majtkowy niebieski karton... :)
"Dziś są Twoje urodziny, mimo złej pamięci wiem. Wybacz, że nie śpiewam sto lat, ale cóż..." już Ci zaśpiewałem jakieś 23 godziny temu :) I Ty wiesz, że ja słaby w składaniu życzeń jestem, ale już nie mogę doczekać się piątku i przyjazdu do Ciebie :)
Pamiętam, jak przeżywałaś, że musisz złożyć papiery o dowód jeszcze tak całkiem niedawno, byliśmy w spożywczaku obok Twojego bloku. I słońce świeciło :)
Cudownie wspominam pobyt u Was :) i wybory miss i 'salon piękności SZOPKA' i Was dwie robiące się na bóstwa :) to były czasy :)
i ogórki rozsypane w drodze powrotnej z mojej działki :) bezcenne wspomnienia. wspomnienia są czymś, co sprawia, że możemy powiedzieć, że jesteśmy szczęśliwi (no albo nie..). Ja tak dzisiaj w tramwaju stwierdziłem, że są czasy całkiem nieodległe, na wspomnienie których serce mi się śmieje :) Czasy poznania naszego, wakacje przed liceum, Hiszpania, matura i wakacje po niej...
I Tobie SZCZĘŚCIA (a raczej R A D O Ś C I! )
dla Ciebie
pp
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
dziekuje... ogórkasków nie zapomne NIGDY!
OdpowiedzUsuńjak w warzywaniaku o papierach na już dzisiaj nieźle zniszczony dowód nie pamiętam:)
ale z Młodą, za 4 dni już o innym naziwsku salonu piknosci nie zapomnę;)
ach....
wiesz, żetakie wspominanie ejst objawem staroci:D
ja to już stara dupa jestem:D
co poradzisz, no nic nie zrobisz:)
a wiesz, że tej piosenki jeszcze dzisiaj nie słuchałam:)
na chyba 20stke mi ją śpiewałeś, półżniej rozmawiałam z Marcinem Mitusiem.. jechaliście gdzieś z Basztą;)
i liczyłam, że dzisiaj mi ktoś "da" te piosenkę:)
dziękuję, bo ona mi się wogole kojarzy z Tobą i 07.07.07:D
i ona wyjątkoo brzmi TYLKO w ten dzień:)
tylko jeszce 42 minuty:)
dziękuję:*:)